Debiutancka walka na Fame MMA 4 z pewnością przyciągnie uwagę wielu widzów, którzy liczą na świeżą krew w Oktagonie. Takiej nie zabraknie, albowiem przed nami pojedynek Adrian "Medusa" Salamon kontra Piotr "Knaziuu" Knaś.
Adrian "Medusa" Salamon
Znany twórca internetowy Adrian "Medusa" Salamon to świeży narybek włodarzy Fame MMA. Medusa już od dłuższego czasu zapowiadał swój udział w oktagonie, lecz chciał się pierw dobrze przygotować do swojego debiutu. Medusa również ze względu na swoje przysposobienie do życia nie miał wrogów z którymi mógłby skrzyżować swoje rękawice o czym mówił jeszcze na początku kwietnia.
Youtuber walczy od kilku miesięcy pod okiem utytuowanego zawodnika KSW, Grzegorza „Szuliego” Szulakowskiego. Zdobywając niezbędne doświadczenie do swojej pierwszej walki, Medusa miał duży problem ze znalezieniem swojego przeciwnika. Problem polegał nie tylko na wspomnianym braku wrogów, lecz także na kwestiach wagowych. Medusa aktualnie waży około 105 kilogramów i aby móc podejść do swojego pojedynku na Fame MMA musi zbić jeszcze 20 kilo wagi. Jak jednak twierdzi sam zawodnik, nie będzie to dla niego problemem.
Profesjonalne zaplecze które zapewnia „Szuli” na pewno pomaga Medusie, co tylko potwierdzają treningi pokazywane na kanale Youtube Medusy. Zawodnik zalicza postępy i dzielnie wspina się po gałęzi umiejętności w MMA. Dużym atutem zawodnika jest także jego nastawienie, które jest bardzo pozytywne i zakłada wygraną 22 czerwca w oktagonie.
Piotr "Knaziuu" Knaś
Przeciwnikiem Medusy będzie internetowy twórca Knaziuu. Jego popularność jest zdecydowanie mniejsza, choć nie można powiedzieć o braku projektów w których Knaziuu wyróżnił się w Internecie.
Takim projektem jest bez wątpienia „Klaun z Koszalina” który był zabawą zapoczątkowaną właśnie przez Knazia. Sam pomysł wymyślił Knaziuu, następnie zaciekawił nim innych, bardziej popularnych twórców internetowych. W pewnym momencie przysłowiowy już „Klaun z Koszalina” był na ustach wszystkich twórców na platformie Youtube.
W poszukiwania tajemniczej i groźnej istoty wybrał się z Knaziem właśnie Medusa, Boxdel a także DeejayPalaside. Razem stworzyli team, który bawił się w grę, którą prowadził „Klaun z Koszalina” w postaci Knazia. Zabawa okazała się strzałem w dziesiątkę i zainteresowanie przerosło oczekiwania samego pomysłodawcy, a także twórców biorących w niej udział.
Kto ma największe szanse na wygraną?
Jeśli sugerowalibyśmy się kursami bukmacherskimi to Medusa jest w tej walce liderem. Prawda jest jednak taka iż Medusa schodzi do wagi w której dawno nie funkcjonował, dlatego też jego siła, która w tym momencie jest jego niewątpliwym atutem na pewno zmaleje.
Z drugiej strony jak twierdzi sam Medusa, ma on do dyspozycji o wiele lepszą dynamikę i motorykę. Dzięki jego zwinności będzie o wiele łatwiej mógł radzić sobie w parterze gdzie prawdopodobnie będzie chciał przenieść swoją walkę. Medusa nie jest technikiem najwyższych lotów, jednakże jego większe doświadczenie ze sportami walk może okazać się bardziej decydujące.
Z drugiej strony Knaziuu dysponować będzie naturalną wagą i dużą determinacją do wygranej. Zawodnik dokładnie zdaje sobie sprawę z tego, że wygrywając z Medusą zyskuje w każdym aspekcie. Zdecydowanie najlepiej w wypadku wygranej zyska marketingowo i wizerunkowo. Knaziuu na ten moment nie jest znany pomimo stworzenia zabawy która ogarnęła cały Polski Youtube. Knaziuu doskonale wie, że jego wygrana daje mu rozpoznawalność na której może budować swoją postać w Internecie.
Między zawodnikami jest także do rozwiązania prawdziwy konflikt. Knaziuu na ostatniej konferencji Fame MMA w sposób publiczny mówił o rozstaniu obu panów a także o relacjach z nim i Boxdelem. Zarzucał organizatorowi gali Fame MMA brak pomocy w celach charytatywnych. Całą sprawę na miejscu skomentował Medusa, który stanowczo zaprzeczył wersji Knazia.