Wyniki Fame MMA 4 – czego możemy spodziewać się po czerwcowej gali?Przed nami kolejna dawka emocji którą zaserwuje nam gala Fame MMA. W oktagonie tym razem zmierzy się wielu nowych zawodników, którzy na Fame MMA dopiero debiutują. Co ciekawe na gali Fame MMA spotkamy wielu raperów którzy także postanowili skrzyżować między sobą rękawice.Jakich wyników możemy się spodziewać na Fame MMA 4? Za chwile omówimy każdą z walk. Na początku przedstawiamy jednak oficjalną kartę walk Fame MMA 4. Znajdziemy tutaj wszystkie pojedynki które odbędą się już 22 czerwca w Częstochowie.
Wyniki walk na Fame MMA 4 – kto wygra?
W internecie znajdziemy wiele publikacji wideo a także tych tekstowych, które taktują o możliwych wynikach walk na gali Fame MMA 4. Warto jest jednak kolejny raz sprawdzić informacje na temat poszczególnych walk, albowiem mogą mieć one elementarne znaczenie dla wyników końcowych. Prześledźmy więc kartę walk Fame MMA 4
Krystian "Jongmen" Brzeziński - Kamil "Kasti" Stępiński – pojedynek który z pewnością obejrzy całe środowisko polskich raperów. Walka w której „Jongmen” będzie chciał pokazać się z jak najlepszej strony. Jak wiadomo środowisko rapowe jest bardzo kąśliwe, dlatego też przegrana w wypadku jednego, jak i drugiego zawodnika nie wchodzi tutaj w grę. Kasti w tym pojedynku nie będzie jednak bez szans, ponieważ ma za sobą zwycięski debiut na Fame MMA 2.
Patryk "Kizo" Woziński - Marcin "Makowski" Makowski– kolejny pojedynek w którym główną postacią jest raper. Patryk "Kizo" Woziński to raper który zyskał dużą popularność w 2018 roku. Jego ostatnie produkcje pokrywają się złotem, natomiast sam raper jest mocno zżyty ze środowiskiem, co potwierdzają liczne występy gościnne. W tym pojedynku Kizo będzie zdecydowanym faworytem, albowiem presja otoczenia także ciążyć będzie właśnie na jego osobie. Z drugiej strony Marcin "Makowski" Makowski wygrywając z Kizo zyska nie tylko wizerunkowo, lecz szczególnie w kontekście swojej przyszłej rozpoznawalności.
Łukasz "Tomb" Imiełowski - Filip "Filipek" Marcinek – walka o której można powiedzieć naprawdę wiele. Raperzy toczą swój konflikt od kilku lat. Jak zaznaczył sam Filipek na konferencji Fame MMA, wszystko zaczęło się od sytuacji w której Tomb zachował się nie fair wobec swoich fanów.
Raperzy prowadzili swój konflikt na różnych płaszczyznach. W sieci po dzień dzisiejszy dostępne są gorące dissy, które elektryzowały całe środowisko raperów. Dodatkowo obaj zawodnicy mieli okazję zmierzyć się podczas bitwy freestyle którą zorganizował Wini ze Stoprocent. Bitwę wygrał Filipek, który miał zdecydowanie większe doświadczenie w kategorii freestyle. Jak jednak zauważył Tomb, wygrana Filipka była minimalna i pomimo jego braku doświadczenia w tej kategorii wystąpił on przeciwko Filipkowi.
Tomb podczas konferencji także stwierdził, iż Fame MMA jest opcją na jego rewanż. Pomimo kolejnego, bardzo krótkiego stażu ma on pełną wiarę w swoje możliwości fizyczne. Obaj raperzy pałają do siebie nienawiścią, skutkiem czego ich pojedynek zapowiadany jest jako jeden z bardziej ciekawych w ramach Fame MMA 4.
Dawid "Ambro" Ambroziak - Kasjusz "Don Kasjo" Życiński – kolejny zaogniony konflikt, którego finał zobaczymy na Fame MMA 4. Geneza konfliktu sięga sławnego programu MTV pod nazwą „Ex na plaży”. Jak wiadomo jeden z organizatorów Fame MMA był niegdyś silnie powiązany z produkcjami MTV. Skutkiem tego przekonał on obu zawodników do tego, aby ich konflikt rozwiązać w sportowej rywalizacji podczas walki w oktagonie. Sylwetki obu zawodników są bardzo ciekawe i jest to walka która może przynieść nieoczekiwane zwroty akcji i zakończyć się w dowolną stronę. Wynik tej walki jest jednym z bardziej oczekiwanych na tej gali.
Adrian "Polak" Polański - Amadeusz "Ferrari" Roślik – kolejny konflikt, tym razem twórców Youtube. Jak pokazują kolejne konferencje Fame MMA, konflikt nie jest w żaden sposób podsycony ani przesadzony. Ci zawodnicy najzwyczajniej w życiu nie znoszą się i zawsze korzystają z okazji aby powiedzieć to w twarz swojemu przeciwnikowi. Adrian "Polak" Polański i Amadeusz "Ferrari" Roślik mają sobie do wyjaśnienia sytuację która miała miejsce podczas sławnego programu Youtube Shore.
Osoby oglądające owy program na pewno pamiętają sytuację w której podczas transmisji live doszło do rękoczynów. Było to jednak z dala od kamer i obaj zainteresowani wspominają tamtą sytuację na własną korzyść. Według Polaka to on wyszedł z krótkiej bijatyki górą, natomiast Ferrari utrzymuje, że uderzenia Polaka nie zrobiły wtedy na nim żadnego wrażenia.
Konflikt wraz z kolejnymi konferencjami jest coraz bardziej odczuwalny i jako pewnik możemy uznać to że zawodnicy podczas swojego pojedynku pójdą w otwartą wojnę. Znając możliwości i styl walk jaki prezentuje Ferrari możemy być pewni tego, że ta walka zakończy się szybko. Wynik samej walki pozostaje jednak wielką niewiadomą. Zarówno jeden jak i drugi zawodnik mają odpowiednie predyspozycje do zakończenia tej walki na własnych warunkach.
Michał "Boxdel" Baron - Jakub "Ochroniarz" Flas – jedna z niewielu walk w której nie ma złej krwi. Znajdziemy tutaj jednak nie tylko stricte sportową rywalizację, ale także i dużą stawkę w postaci popularności. Boxdel do swojej drugiej walki w ramach Fame MMA podchodzi z pozycji organizatora, dlatego tez presja jaka ciąży na nim jest zdecydowanie większa niż na Ochroniarzu Kruszwila. Jeśli chodzi natomiast o niego, to właśnie dla niego ta walka może okazać się przepustką do świata MMA i gali Fame MMA. Słynny już Kubańczyk ewentualną wygraną na pewno zwiększy swoje zasięgi i popularność, dlatego też jego motywacja do tej walki jest tak mocna, jak motywacja Boxdela.
Adrian "Medusa" Salamon - Piotr "Knaziuu" Knaś – o walce bardzo trudno było mówić tuż po jej ogłoszeniu. Wydawało się że Medusa dostaje zawodnika dzięki któremu wejdzie na stałe do rodziny Fame MMA. Jak jednak pokazała konferencja, nie będzie to walka prosta ani przyjemna dla popularnego Medusy. Na konferencji Knaziu dokładnie nakreślił konflikt obu panów a także swoje intencje. Dla niego ta walka jest ważna z punktu osobistego, dlatego też wynik tej walki w tym momencie staje się mocno zagadkowy.
Marta "LinkiMaster" Linkiewicz - Aniela "Lil Masti" Bogusz – jest to walka której nie trzeba zbytnio zapowiadać i promować. Obie Panie nazywają się dumnie królowymi polskiego Internetu. Obie Panie mają wielkie ego, kontrowersyjne wypowiedzi i bardzo ostry styl funkcjonowania w mediach. Na wynik tej walki czeka cała Polska. Królowa może być tylko jedna!